Jestem...

costa

...Paulina Wesoly

ale wole jak mówią do mnie Paula lub Lunia. Uwielbiam psy, ale niektórych ras nie "trawię". Lubie robić zdjęcia (oczywiście nie sobie, bo brzydko wychodze Mruga

). o kurcze. nawet nie zauważyłam, że jest już po 15' Wesoly

W czwartek mamy urodzinki i skończymy 12 latek Wesoly

Posiadam: 1 psa o imieniu Bari, 2 straszyki australijskie i 1 nowogwinejskiego, rybki Wesoly

Zdjęć raczej nie będę dawać bo nie lubie tego zrzucania na bloga, a później na forum... Wesoly

Nie wiem o czym mam jeszcze napisać-w razie czego się pytajcie.
Teraz Was pozdrawiam i mykam się położyć bo jestem zmęczona...

Zarejestrowałam się dawno i przepraszam za nieobecność, ale tyle tych for mam, że o niektórych zapominam Wesoly

Toll

witaaaj

Ola i foksik (Roki)

Heej

Sznaucerka

Cześć! Miło, że nowa osoba na forum Wesoly

A tak przy okazji to wszystkiego najlepszego Wesoly

Piszę już dzisiaj, bo pewnie jutro zapomnę...jak to ja.

Dominik

Hejcia !

KajaBaruśxD

Kolanko mam na imię Kaja mam 12 lat....xD...Kocham psy i konie..Miałam psa imieniem Baru lecz z nieodpowiednich warunków musieliśmy go sprzedać miał na imię Baruś...Był to owczarek niemiecki długowłosy gdy miał 2 latka musieliśmy go sprzedać ..;(...Gdy miałam 6 lat byłam mała i jak to ja napisałam list do św.Mikołaja (prosze nie śmiejcie siem xD)..napisałam właśnie żeby mi przywiózł psa...owczarka niemieckiego...xD..za 3 dni był ranek ja jeszce spałam moja mama i mój tata mówili no Baru wskakuj na łóżko i poczułam jak mnie coś liże..xD...okozało siem właśnie że to owczarek niemiecki z długą sierścią i ma na imię Baru..pytałam taty co ten piesek tu robi a mój tata mówił ,że Mikołaj go kazał mi przekazać noi dostałam pieska na gwaizdke lecz niestety ja mieszkam w bloku i mój tata i moja mama okazało siem ,że są uczuleni za sierść....i tak wyszło ,że niestety trzeba było go sprzedać..sprzedaliśmy go takiemu panu który chodził po klatkach coś tam o jakić prąd czy coś ..i zawsze mogłam siem go spytać o Bara..a ten pan mieszka w Jędrzejowie a ja w Sędziowie.....noi okazało siem jak pewnego zau zapukał o ten prąd pytam się jak tam mój piesek .., a ten gostek mówi tak ,że jego dzieci zmienili jego imie na Hary..no nie myślałam ,że niewiem co mu zrobie ...Haryy!!??... takie imię dla psa i to jeszce mojego byłego piseska..???!!..No tak nazwać psa??!!....to tak nie bardzo ...obiecywał mi ,że bedzie mu tam dobrze...ale znów mi kiedyś jak sie go pytałam o Bara powiedział ,że narobił dzieci i uciekł!!...(a tak w nawiasie mówili że bezpłodny jest)...a tu narobił dzieci i uciekł ooo nie miarka sie przbrała obiecywał ,że będzie sie nim dobrze opiekował a tu prosze uciekł im ......troche na tego pana nakrzyczałam ..ale to tam xD..Już go miałam dość tego gościa no rozbeczałam siem i poszłam do łazienki płakałam tam prawie godz...niedość ,że niewiem co się z ni dzieje to jeszcze niewaidomo czy żyje;(;(....no i on podobno go zostawił na dziiałce na noc...i jak przyszedł na drugi dzień to go niebyło się tumaczył...o nie ...Dobra koniec..noi jakie macie o tym gościu zdanie ..??...aha mam jeszce klaczke u babci ale to jest fotum o piskach więc nie bedę o niej pisać tylko tyle że jest razy huculskiej i ma na imie Palinka... Mruga

..xdxd...xD....Dobra Pa piszcie co yślicie o tym gostku.....Bayy...